🐁 Mąż Zostawił Mnie Dla Innej

Zostawił mnie dla innej kobiety. To wydarzyło się tak szybko, że nie miałem nic do powiedzenia w tej sytuacji. Zostawił mnie po 3 latach bez żadnego wyjaśnienia. Kilka tygodni później okazało się, że mąż zostawił mnie dla innej kobiety z która teraz mieszka. Załamałam się, czuje się totalnie zdeptana, zniszczona. Nie mogę sobie poradzić z moim żalem, boje się o moją przyszłość, nie wiem co robić. Po wielu latach małżeństwa mąż zostawił mnie dla innej. Dzięki temu przejrzałam wreszcie na oczy! 12:13 07.11. Czytaj dalej Najnowsze wiadomości. Porzucił mnie jednak, jak się dowiedział, że dzieci dostały się do przedszkola. Nawet przeprosił za to, że mnie tak traktował. Zostawił mi mieszkanie, ustaliliśmy alimenty. Pomógł znaleźć pracę. Był tak zakochany w swojej kochance, że zrobiłby dla niej wszystko. Mąż zostawił mnie dla innej kobiety, to były zaledwie 3 lata naszego małżeństwa. Najbardziej bolesne jest to, że byłam w ciąży z naszym drugim dzieckiem. Chciałem go z powrotem. Zrobiłem wszystko, co w mojej mocy, aby go sprowadzić, ale wszystko poszło na marne, obiecałem, ale odmówił. Więc w desperacji i nerwach zrobiłam coś najgłupszego, co tylko może zrobić kobieta porzucona dla innej kobiety: postanowiłam z tamtą porozmawiać i błagać ją, żeby zostawiła Kamila przez wzgląd na mnie i dzieciaki. Nie wiem, dlaczego pomyślałam, że ją przekonam i wzruszę. Musiało mi kompletnie zaćmić rozum! Facet może i mnie opuścił, ale przynajmniej nie opuściło mnie poczucie humoru. Paweł zarzekał się, że zawsze będę dla niego bliską osobą i zawsze mogę na niego liczyć. „Akurat” – pomyślałam w duchu. Dzisiaj, prawie dwa tygodnie po rozstaniu, mogłam liczyć na zadręczanie się, z kim Paweł spędza wieczór. Skoncentruj się na wybaczaniu mężowi, ale zrób to dla siebie. Gdy twój mąż zostawił cię dla innej kobiety, prawdopodobnie będzie to bardzo bolało. Więc przebaczenie może być ostatnią rzeczą, o której myślisz. Ale przebaczenie nie jest dla niego, ale dla ciebie. - Mąż zostawił mnie dla innej - wzrusza ramionami. - A był ode mnie starszy o 10 lat. Gdy już osuszyłam łzy i zaczęłam się rozglądać za kimś, kto mi go zastąpi, nastąpił dramatu 7tBBJz. fot. Adobe Stock, fizkes Wiedziałam, że Andrzej nie miał wypadku. Z szafy zniknęły wszystkie jego ubrania, a z biurka laptop. Ale i tak poszłam na policję. Co z tego? Czułam, że to jest po prostu koniec i że ten człowiek, mąż i ojciec moich dzieci, okazał się draniem. Tylko nie wierzyłam, że aż takim. – Mamusiu, czy tatuś już wrócił? – do sypialni głowę wsadził Jaś. Zamknęłam szafę, żeby nie zobaczył, że połowa jest pusta. – Nie, kochanie, mówiłam, jest w delegacji. Marsz do łóżka! Kiedy za synem zamknęły się drzwi, wtuliłam twarz w poduszkę i płakałam do rana. Dobrze wiedziałam, co się stało. Zostałam porzucona. Z Andrzejem byliśmy razem dwanaście lat Ślub wzięliśmy po trzech latach znajomości – byłam już wtedy w ciąży. Ola ma dziś dziesięć lat. Zostałam z nią w domu, Andrzej mnie przekonał: – Twoja pensja w tej fundacji nie pokryje pensji niani, to bez sensu oddawać dziecko komuś obcemu i do tego dopłacać. Zanim wróciłam do pracy, okazało się, że jestem w drugiej ciąży. Jasiek urodził się kilka tygodni za wcześnie, ale był silny i zdrowy. W naszym dwupokojowym mieszkaniu zaczęło być nam ciasno. Wzięliśmy kredyt i przeprowadziliśmy się – dziewięćdziesiąt metrów i wielki taras. Andrzej zapewniał, że nas na to stać, bo właśnie dostał awans i podwyżkę. Siedziałam w domu przez kolejne cztery lata. Nie mogłam się doczekać, kiedy w końcu wrócę do pracy. W fundacji zapewniali mnie, że miejsce dla mnie się znajdzie. Andrzej coraz więcej pracował. Tłumaczył, że został szefem nowego projektu. I że to tylko chwilowe. Wierzyłam mu. Nowe stanowisko oznaczało też częste wyjazdy, także w weekendy. W te krótkie momenty, kiedy miał czas dla dzieci, był wspaniałym tatą. Wydawało mi się, że jesteśmy szczęśliwą rodziną. Zniknął w dniu, w którym wróciłam do pracy. Odebrałam Olę ze szkoły i Jasia z przedszkola. Nie od razu zorientowałam się, że coś jest nie tak. Ale trudno. Wstawiłam zupę na gaz i poszłam do sypialni się przebrać. Otworzyłam szafę. Po stronie Andrzeja – puste wieszaki… Spojrzałam na biurko. Nie było laptopa ani notesu. Nic na razie nie powiedziałam dzieciom. Dałam im obiad. Poprosiłam sąsiadkę, żeby z nimi posiedziała, a sama poszłam na policję. Potem, siedząc na ławce w parku, obdzwaniałam szpitale. Rano zadzwoniłam do pracy męża. – Pani Anno, pan Andrzej już u nas nie pracuje. Wczoraj był jego ostatni dzień w pracy. Nie powiedział, jakie ma plany. Przez kolejne dni czekałam Na jakąkolwiek wiadomość. Mogłam sobie wyobrazić, że tak po prostu zostawił mnie – bo pewnie znalazł sobie inną – ale dzieci? Przecież je kochał. Czy mógł tak po prostu przestać? Nie umiałam się z tym pogodzić. Na początku cały czas im wmawiałam, że tatuś musiał wyjechać, że wyjazd się przedłużył, że na pewno niedługo wróci. – Mamusiu, powiedz prawdę. Tatuś nas zostawił – to Ola zmusiła mnie do tego, żebym powiedziała prawdę. Że nie wiem, gdzie jest Andrzej, czy wróci i kiedy. Jasiek i tak nie zrozumiał tego, co powiedziałam. – Ale w weekend już będzie, prawda? Bo chcę iść na rower – oświadczył zadowolony i poszedł się bawić. Ola się do mnie przytuliła. – Będzie dobrze, mamusiu. Nie było. Miesiąc później zadzwonili do mnie z banku. Okazało się, że nie wpłynęła rata kredytu. – Nie możemy się dodzwonić do pana Andrzeja. A pani jest drugim właścicielem. Bardzo proszę uregulować zaległość. Zamarłam. Rata kredytu była większa niż połowa mojej pensji! A jeszcze czynsz, opłaty. Za co będziemy żyć? Pobiegłam do banku, w którym mieliśmy wspólne konto. – Dobrze, że pani przyszła, bo mają państwo debet. Po ostatniej wypłacie wszystkich środków nie było z czego ściągnąć opłaty za konto. Zrozumiałam, że muszę powiedzieć prawdę mamie. Kiedy w ostatnią niedzielę pytała, czy wpadniemy na obiad, wykręciłam się chorobą. Choć kilka razy proponowała, że odbierze dzieci albo wpadnie z nimi posiedzieć – odmawiałam. – No wiedziałam, że coś jest nie tak, córeczko. Dziwnie się zachowywałaś. Nie wiem, dlaczego nie powiedziałaś od razu. Przecież bym ci pomogła! Prawda była taka, że mama nigdy nie lubiła Andrzeja. Nawet jak zaszłam z Olą w ciążę, próbowała mi wybić z głowy małżeństwo z nim. – On nie jest szczery, córeczko. Nie ufam mu – powtarzała. Kiedy jednak został moim mężem i ojcem moich dzieci, mama odpuściła. Kilka miesięcy temu pół żartem, pół serio, wymusiłam na niej przyznanie, że nie miała racji. To dlatego jej nie powiedziałam. Było mi wstyd, że moja mama lepiej poznała się na Andrzeju niż ja. I że będę musiała przyznać, że powinnam jej posłuchać. Mama na szczęście darowała sobie komentarze w stylu „a nie mówiłam”. Poszła do szuflady i wyjęła plik banknotów. – Moje zaskórniaki. Bierz. Zaczęłam udzielać korepetycji z angielskiego. Z pomocą mamy jakoś przez kolejny rok udało mi się wiązać koniec z końcem. Andrzej odezwał się raz Nie, nie zapytał, co u mnie czy u dzieci. Napisał SMS–a: „Nie próbuj nasyłać na mnie komorników. Nic nie wskórają”. Tyle. Kiedy próbowałam zadzwonić na numer, z którego przyszła wiadomość, był już nieaktywny. Szarpałam się tak dwa lata. Bywały miesiące, że gdyby nie mama, nie miałabym co dać dzieciom na obiad. Gdzieś po drodze nawet Janek przestał już pytać o tatę. Ale od rodziców jego kolegów wiedziałam, że opowiada o nim zmyślone historie: że jest podróżnikiem, szpiegiem, astronautą. Bywały dni, że nie mogłam sobie darować, że wybrałam moim dzieciom takiego ojca. – Dorota, ty tak nie możesz dłużej żyć. Sprzedam dom po rodzicach, i tak nigdy tam nie jeździmy – wiedziałam, że dla mamy to trudna decyzja. Obiecała kiedyś babci, że domu nie sprzeda. Wiedziałam, że dom jest sporo wart, na pewno starczyłoby na spłatę reszty kredytu. Ale próbowałam odwieźć mamę od tego pomysłu, nie chciałam, żeby dla mnie złamała słowo dane babci. – To już postanowione, mam kupca. Jestem pewna, że babcia by zrozumiała. Spłaciłam kredyt Wreszcie mogłam zacząć normalnie żyć, mniej pracować. Zabrać dzieci i mamę na wspólne wakacje, kupić im komputer. Wtedy, nagle, odnalazł się Andrzej. Nie wiem, skąd dowiedział się, że kredyt spłacony. Może znał kogoś z banku? – Oczywiście, będę płacił alimenty. A mieszkanie albo sprzedamy i się podzielimy pieniędzmi, albo mnie spłacisz. Dwa dni płakałam z wściekłości i bezsilności. Aż w końcu postanowiłam działać. Pan Ryszard, detektyw, szybko ustalił, gdzie i z kim mieszka Andrzej. – Pani mąż pracuje u przyszłego teścia. Od ponad dwóch lat. Prowadzą razem wielką hurtownię maszyn rolniczych. Pewnie jest zatrudniony na czarno, skoro komornikowi nie udało się ustalić, że ma jakieś dochody. Ale tam biedy nie ma. Wielki dom, dwa luksusowe auta. I domyślam się, dlaczego pani mężowi zależy na rozwodzie. Ta pani jest w zaawansowanej ciąży. Zrobiło mi się słabo. – Pociągnąłem za język sąsiadkę. Powiedziała, że Luiza uparła się, że dziecko ma urodzić się po ślubie... To pan Ryszard przekonał mnie, żebym nie wierzyła w przyszłe alimenty. Polecił mi też adwokatkę. Joanna była dobra. Po miesiącu Andrzej zgodził się na wszystko. Po moich sugestiach zapisaliśmy też w umowie, że Andrzej ma prawo widywać dzieci w co drugi weekend i zabierać je na dwutygodniowe wakacje. Na rozprawie rozwodowej zobaczyłam Andrzeja po raz pierwszy, odkąd odszedł. Świetnie wyglądał. Opalony, w drogich ciuchach. I ciągle taki przystojny. Ścisnęło mnie w gardle Musiałam wbić paznokcie w dłonie, żeby się nie popłakać. Ale nawet na mnie nie spojrzał. Nie zapytał o dzieci. Zaczęłam się zastanawiać, jak mogłam się tak pomylić. Pieniądze od Andrzeja wpłynęły na konto. Byłam pewna, że prędko się nie odezwie. Ale tydzień temu odebrałam telefon. – Dzień dobry. Mówi Luiza, narzeczona Andrzeja. Pani Anna, prawda? W najbliższą sobotę bierzemy ślub. I pomyślałam, że byłoby wspaniale, gdyby Ola i Janek przyszli. Janek mógłby nieść obrączki… Byłoby uroczo. Zgodzi się pani? Andrzej na pewno się ucieszy, to ma być dla niego niespodzianka. Zatkało mnie. – Jezu. I jak pani to sobie wyobraża? – wycedziłam po chwili. – Że pójdę do moich dzieci i powiem im, że mają iść na ślub ojca, który nie odezwał się do nich od trzech lat? Nie zrobię tego. A pani, pani Luizo, życzę szczęścia. I gratuluję wyboru ojca dla swojego dziecka. Mam nadzieję, że nie będzie pani żałować tego, tak jak ja. Czytaj także:„Gdy zmarł teść, teściowa się zmieniła. Obsesyjnie interesowała się naszym życiem, nieproszona cerowała moje majtki”„Czułam, że to dziecko musi żyć. Próbowałam odwieść Kasię od usunięcia ciąży i miałam rację. To dziecko uratowało jej życie”„Adrian miesiącami mnie dręczył i prześladował. Policja mnie zbyła. Zainteresują się dopiero, gdy zrobi mi krzywdę” Między tobą a twoim ex (czy też mężczyzną, z którym się spotykałaś) wszystko układało się doskonale, aż tu nagle on z grobową miną oznajmia ci, że „musicie pogadać”, po czym komunikuje ci swoją decyzję, która kompletnie zbija cię z tropu i której powodu nie jesteś w stanie zrozumieć: zostawia cię…Nie wiesz, co tak naprawdę właśnie się zadziało, ale dociera do ciebie szokująca prawda: twój idealny związek, który dawał ci więcej szczęścia niż kiedykolwiek, właśnie się zakończył, a teraz zostałaś sama ze złamanym sercem i głową pełną pytań i mnie bez słowa wyjaśnienia… Jak, do cholery, to mogło się stać? Jakim cudem wszystko nagle legło w gruzach?Wiem, jak bardzo to wszystko może cię teraz przygnębiać… Twój facet odszedł bez słowa, a to jest zawsze traumatyczne doświadczenie. Prawda jest jednak taka, że tego typu sytuacje mają miejsce częściej, niż możesz sobie tym wpisie, pomogę ci zrozumieć, dlaczego twój partner zostawił cię z dnia na dzień, co się w tej chwili dzieje w jego głowie i jakie są prawdziwe powody, dla których podjął ten pozornie niewytłumaczalny znam szczegółów twojej sytuacji, ale mogę zapewnić cię, że mężczyźni zachowują się w relacjach damsko-męskich w sposób skrajnie przewidywalny. Dlatego też, po latach doświadczeń i setek przeanalizowanych przypadków takich jak twój, nie będzie mi trudno rozwiać największe wątpliwości, jakie mogą cię w tej chwili prawie gotowi, żeby zacząć. Wcześniej jednak chciałbym zachęcić cię do zrobienia testu online, który pomoże ci ocenić prawdopodobieństwo powrotu do odpowiedzi na pytania zajmie ci tylko dwie minuty, a na koniec otrzymasz wynik wyrażony w procentach. Kliknij poniżej: Jakie są twoje realne szanse na odzyskanie?Spis treściZostawił mnie z dnia na dzień: jak jest naprawdę?Zostawił mnie bez słowa: 4 przypadki1. Chce uniknąć konfliktów i konfrontacji2. Ma tajemnice3. Nie chce cię skrzywdzić4. Poznał inną kobietęFacet mnie zostawił z dnia na dzień: co robić?Zostawił mnie bez słowa wyjaśnienia: podsumowanieZostawił mnie z dnia na dzień: jak jest naprawdę?Wróćmy do ciebie… Twój były (lub facet, z którym się spotykałaś) nagle zostawił cię bez powodu. Prawdopodobnie znajdujesz się w jednej z poniższych sytuacji:Zerwał z tobą przez telefon lub wiadomość i nie był łaskaw udzielić ci jakichkolwiek wyjaśnień odnośnie swojej decyzji. Powiedział ci po prostu, że to koniec, i zniknął, nie konfrontując się z tobą na z tobą, używając szablonowych zwrotów, nie udzielając ci żadnych zadowalających wyjaśnień odnośnie swojej drastycznej decyzji. Mógł powiedzieć ci coś w stylu: „to nie twoja wina” albo „potrzebuję być sam”.W każdym razie błądzisz w tej chwili po omacku, a setki hipotez na temat tego, co może się teraz dziać w jego głowie, spędzają ci sen z powiek. Powinnaś zatem poznać prawdę!Za chwilę przedstawię ci 4 główne powody, dla których mężczyzna odchodzi w pośpiechu, odmawiając jakichkolwiek jednak, że te powody powinny być dla ciebie tylko pewnym punktem wyjścia. Następnie będziesz musiała samodzielnie przeprowadzić analizę, zastanawiając się, gdzie jeszcze mogły leżeć przyczyny rozpadu waszego związku czy kryzysu w waszej może nie popełniłaś żadnego błędu, ale musisz zaakceptować to, że prawdopodobnie między wami przestało się układać już wcześniej, zanim postanowił cię zostawić…Bez względu na to, jak bardzo jesteś przekonana, że wasz związek był idealny, najwyraźniej w rzeczywistości taki nie był. Gdyby był, to ty i twój ex bylibyście teraz razem!Mężczyźni to istoty nad wyraz racjonalne i kiedy odchodzą od kobiety, zazwyczaj jest to wynikiem wielu refleksji i ocen. Fakt, że się z tobą nie skonfrontował i zostawił cię z dnia na dzień oznacza, że w waszej relacji nie wszystko szło w dobrym też chciałbym udzielić ci rady, która naprawdę może odmienić twoją sytuację i „ocalić ci życie”.Przeczytaj książkę Klucz Do Odzyskania, która jest najbardziej zaawansowanym poradnikiem w Polsce poświęconym odzyskaniu byłego partnera i odratowaniu zakończonego związku. Pomoże ci:zrozumieć dogłębnie męską mentalność;zrozumieć powody, dla których twój związek mógł się rozpaść;wypracować strategię, która pozwoli ci odbudować relację z byłym;zmienić się na lepsze dzięki rozpoczęciu ścieżki rozwoju na poniższy obrazek, możesz zapoznać się z treścią e-booka: Kompletny Przewodnik Odzyskania Byłego Chłopaka lub Męża i Przejęcia Kontroli nad Własnym ŻyciemZostawił mnie bez słowa: 4 przypadkiPrzyjrzyjmy się teraz najczęstszym powodom, dla których mężczyzna postanawia zostawić nagle swoją partnerkę, nie udzielając jej Chce uniknąć konfliktów i konfrontacjiKoniec każdego związku jest źródłem konfliktów, starć, dramatów, cierpień i desperacji. Kto zostaje porzucony, potwornie cierpi, ale i ten, kto zostawia nie ma łatwego życia…Nieważne, jak silny, zdecydowany i pewny swoich przekonań wydaje się twój ex w codziennych sytuacjach. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że nie jest w stanie stanąć z tobą twarzą w twarz i swobodnie porozmawiać o waszej relacji (i powodach, dla których chce ją zakończyć).Obawia się twojej reakcji, więc postanowił za wszelką cenę uniknąć wszelkiej formy bezpośredniej konfrontacji z tobą. Być może wychodzi na tchórza, za którym kryje się pewna niedojrzałość, ale twój ex myśli, że w ten sposób ominą go negatywne emocje i rozmowy, których nie chce wyjaśniając ci klarownie powodów, dla których cię zostawia, i ucinając nagle waszą relację, ma wrażenie, że udało mu się uniknąć klasycznego okresu „pozwiązkowych negocjacji” czyli przedziału czasu, w którym prosiłabyś go o drugą szansę i próbowałabyś coś jeszcze wyjaśniać, co prawdopodobnie zakończyłoby się przerwą na przemyślenie sprawy… A to wszystko rozciągałoby zerwanie relacji z tobą w twój były mógł cię zostawić bez słowa, bo tak mu było najzwyczajniej w świecie Ma tajemniceNiekiedy mężczyzna może skrywać jakiś sekret albo mieć problem, którego nie chce ujawniać partnerce, i sądzi, że jedyną opcją, jaka mu pozostaje, jest zapaść się pod ziemię lub zostawić ją bez słowa po to, by uniknąć rozmowy na ten może wyda ci się to rzadkim przypadkiem, ale tak nie jest. Przede wszystkim jeśli ty i twój ex macie za sobą krótki, lecz intensywny związek, a ty nie miałaś szansy poznać dobrze jego charakteru i każdego aspektu jego życia, możliwe, że coś przed tobą ukrywa i że to jest powód (lub jeden z powodów), dla którego cię jest żonaty, ma narzeczoną albo inną tajemnicę, której nie chce wyjawić, niekoniecznie związaną z obecnością innych kobiet w jego Nie chce cię skrzywdzićTrzeci przypadek jest jednym z najpowszechniejszych: twój były zostawił cię nagle, podając powierzchowne wyjaśnienia, ponieważ boi się, że będąc z tobą całkowicie szczerym, skrzywdziłby cię jeszcze bardziej…Kiedy zrywasz z kimś, w głębi duszy wiesz, że jakichkolwiek powodów nie podasz, tak czy siak zranisz tę osobę… Z tego powodu twój ex mógł pomyśleć, że lepszym i „łagodniejszym” sposobem na zostawienie cię, będzie zrobienie tego nagle i bez słowa dużo bardziej dyplomatyczne i uprzejme wydaje się „chcę być sam… to nie twoja wina” niż „ostatnio nie pociągasz mnie już fizycznie i nudzę się z tobą”.4. Poznał inną kobietęTen czwarty powód jest w zasadzie kombinacją trzech poprzednich: twój były chce uniknąć konfliktów, ukrywa poważny sekret i nie chce cię skrzywdzić. Poznał inną dziewczynę, postanowił, że chce spróbować z nią być i dlatego pomyślał, że najlepiej będzie, jeśli zakończy wasz związek w sposób nagły i bez zbędnych rzeczywistości twój ex przez dłuższy czas musiał być ogarnięty poczuciem niezdecydowania i dopiero niedawno przekonał się, że chce zrobić ten krok. Tak więc wasz związek nie zakończył się nagle, ale rozpadał się stopniowo. Tyle tylko, że ty nie zdawałaś sobie z tego sprawy!Przeczytaj też: Zostawił mnie dla innejFacet mnie zostawił z dnia na dzień: co robić?Bez względu na okoliczności i powody zerwania z tobą, w twojej głowie na pewno zrodziło się już pytanie, na które razem musimy sobie odpowiedzieć: co robić?Za chwilę przedstawię ci kilka uniwersalnych sugestii, niezależnie od tego, jaki jest w tej chwili twój cel. A może on być jednym z poniższych:wyjaśnienie sobie ostatecznie wszystkiego z byłym partnerem, by móc pójść dalej z czystym sumieniem;próba odzyskania ex i odbudowania waszego związku;zapomnienie o całej tej sytuacji tak szybko, jak to możliwe, i stanięcie na 1: niech minie trochę czasuPo pierwsze sugeruję ci powstrzymać działania pod wpływem impulsu i negatywnych emocji. Odtrącenie, którego doświadczyłaś, jest trudne, a pokusa dręczenia twojego byłego tysiącem wiadomości, proszenia go o wyjaśnienia, spotkania na żywo i danie drugiej szansy – bardzo to musisz pamiętać, że zachowując się w ten sposób, sprawiasz, że on czuje się jeszcze bardziej nieswojo i pod presją. Nie dostaniesz lepszych wyjaśnień przyczyny, dla której cię zostawił, a tylko jeszcze bardziej go od siebie razie jest za wcześnie na bezpośrednią konfrontację z twoim byłym. Między wami jest wciąż za dużo emocji, a on jest wyraźnie przeciwny obgadywaniu z tobą waszego związku i zerwania. Tak więc najlepsze, co można zrobić, to zachować spokój i zostawić ex partnerowi czas i ten okres, żeby stać się najlepszą możliwą wersją samej siebie, dzięki czemu będziesz mogła później znów go do siebie przyciągnąć, kiedy emocje już opadną (o ile nadal będziesz tego chciała).Rada 2: wykonaj wewnętrzną pracęNa tym etapie będziesz musiała spojrzeć w głąb siebie i dokonać bilansu swojego dopiero co zakończonego związku. Bardzo często jest tak, że powody, dla których dochodzi do rozstania, są tak naprawdę jasne i podświadomie już je znamy, a jedynie nie chcemy ich właśnie tak ważne jest przyjęcie perspektywy zewnętrznego obserwatora po to, by uważnie przeanalizować, jakie błędy zostały popełnione (zarówno przez ciebie, jak i przez niego) i jakie okoliczności doprowadziły ostatecznie do rozpadu waszego powinnaś siebie obwiniać ani obsesyjnie próbować zrozumieć, co się mogło stać. Wykorzystaj te informacje, które są ci dostępne, i zachowaj zrównoważone podejście. Pamiętaj, że robisz to dla siebie, żeby móc pójść dalej w jak najlepszej kondycji!Rada 3: jeśli chcesz go odzyskać, trzymaj się planuNa koniec chcę udzielić ci ostatniej porady. Jeśli twoim celem jest odzyskanie byłego faceta i danie drugiej szansy waszej relacji, musisz trzymać się określonego działania do niczego cię nie doprowadzą. Kiedy mamy cel, potrzebna nam strategia, która wskaże nam drogę i pozwoli nam ten cel chcesz odzyskać ex, najlepsze, co możesz zrobić, to krok po kroku realizować plan zawarty w Kluczu Do Odzyskania, który pomógł już setkom kobiet wrócić do ich byłych partnerów, a przynajmniej odzyskać pogodę ducha w najtrudniejszych już go kupisz, zobaczysz, że to była dobra decyzja. Znajdziesz go mnie bez słowa wyjaśnienia: podsumowanieDziękuję ci za przeczytanie do końca tego wpisu, dzięki któremu mogłaś dowiedzieć się więcej o tym, dlaczego twój facet odszedł bez słowa. Mam nadzieję, że teraz lepiej rozumiesz powody jego nagłego oddalenia się i że wskazałem ci kierunek dalszych nie zostawiać cię samej w tym obarczonym cierpieniem momencie twojego życia, pragnę zachęcić cię do zapisania się i skorzystania z dziennego mailowego wsparcia na drodze do odzyskania że podasz w poniższym formularzu swoje imię i adres mailowy, a codziennie będziesz otrzymywać wiadomość z cennymi poradami i wskazówkami, dzięki którym będziesz wiedziała, jak odzyskać ex, nie popełniając przy tym żadnego błędu. Seria maili jest całkowicie darmowa, a ponadto w pierwszej wiadomości gratis otrzymasz fragment e-booka Klucz Do Odzyskania. Uzyskaj dostęp do serii codziennych maili i otrzymaj fragment „Klucza do odzyskania”. Dowiesz się z niego: Jakie jest właściwe nastawienie, które pozwoli ci odzyskać byłego partnera Dlaczego masz szansę, by odmienić swoje życie Na jakich podstawach opiera się ta metoda … i wiele więcej! Mąż zostawił dla innej. Rozwód – z jego winy. Mąż zostawił dla innej – Czy dochodzić winy?Mąż zostawił dla innej – Plan na rozwódRozwód – kolejna życiowa lekcja Mąż zostawił dla innej. Rozwód – z jego winy. Mąż zostawił dla innej. Czy łatwo radzisz sobie z rozstaniami? Utrata małżonka jest jednym z najbardziej stresujących wydarzeń w życiu. Rozwód to trudny czas – w szczególności, gdy jeden z małżonków porzuca rodzinę. Odrzucenia wywołują lawinę emocji – smutek, żal, rozczarowanie, wściekłość, a także bolesną tęsknotę. Zdarza się, że porzucając cię, małżonek przestaje się również interesować dziećmi.. Często rozmawiam o tym, jak ludzie czują się podczas rozwodu. To ważne. W trakcie rozwodu często odczuwa się bezsenność, brak apetytu, a także myśli depresyjne. Mąż zostawił dla innej – Czy dochodzić winy? Mąż zostawił rodzinę i poszedł do innej kobiety. I tu zawsze powstaje pytanie – czy dochodzić winy w procesie? Oczywiście wszystko zależy od sytuacji. Czasami jest to tak oczywiste, że należy walczyć o winę chociażby ze względów finansowych. Musimy też pamiętać o dynamice emocji. Jeżeli zostałaś porzucona/y – to bardzo boli. A co, kiedy przychodzi do mnie klient, który porzucił i chce rozwodu? Musimy zwrócić uwagę na to, iż w gorszej kondycji psychicznej znajduje się osoba porzucona. Mąż zostawił dla innej – Plan na rozwód Dlatego trzeba mieć strategię procesową. Należy zaplanować dobrze rozwód. Adwokat od rozwodów pomoże ci ustalić krok po kroku plan działania. Rozwód, alimenty i kontakty z dziećmi to podstawa. Niekiedy potrzeba czasu. Jak pokazują badania, porzucona kobieta jest niebezpieczna. Ponad 50% kobiet pragnie w tym okresie zemsty. Dlatego tak dużo jest rozwodów, podczas których orzeka się winę. Musimy pamiętać, że trzeba mieć dobry plan na rozwód. Nie radzę działać na własną rękę. Rozwód – kolejna życiowa lekcja Ostatnio moja klientka z Warszawy, pani Monika, pokazała mi magiczne punkty, które dostała od swojego psychologa. Jej stan psychiczny się poprawił. Kiedy przyszła do mnie jakiś czas temu, była załamana, płakała, nie umiała racjonalnie myśleć. Dlatego czasem warto zwrócić się o pomoc. Z odejściem trzeba poradzić sobie mądrze i traktować je jako kolejną życiową lekcję. Rozwód może trwać kilka lat – dlatego ważne jest, aby się uspokoić i zdystansować do sytuacji. Rozstania, smutek i straty są nieuniknioną częścią życia. Jeżeli mamy dzieci, będzie nam z pewnością bardzo ciężko. Na szczęście żadne uczucie nie może trwać wiecznie z tą samą intensywnością. Emocje opadają, a rozwody się kończą. Gdy zakończy się czas rozwodu i żałoby, ból i tęsknota miną. Pozostanie tylko żal. Więcej: Wina w rozkładzie pożycia Jak się rozwieść. Krótki poradnik

mąż zostawił mnie dla innej