🐊 Zdradziłam Męża Na Weselu

Mariusz zazwyczaj patrzył na mnie czule, kładł się koło mnie, przytulał na chwilkę, a potem po prostu zasypiał. Doszło do tego, że kochaliśmy się zaledwie 2–3 razy w miesiącu. Dla mnie było to zdecydowanie za mało. Po tygodniu byłam na pierwszych zajęciach. Masaże, ćwiczenia, naświetlanie laserem, krioterapia. Choć robiłam wszystko, co mi przepisano, nie czułam dużych postępów. Czas gonił, a mnie się wciąż wydawało, że nie ma szans, żebym zatańczyła z Michałem pierwszego walca na weselu. Wtedy przyjaciółka wyciągnęła spod ziemi Alka. Zdradziła męża z jego ojcem. Declan i Stephanie to małżeństwo z Wielkiej Brytanii. Para wspólnie wychowywała 2-letnią córeczkę o imieniu Willow. We wrześniu 2022 roku do ich domu wprowadził się Darren, tata Declana. 44-latek niedawno rozstał się ze swoją ukochaną i nie miał gdzie mieszkać. Małżeństwo jeszcze wtedy nie • Zdradziłam męża na weselu córki. • Mówi o odejściu męża. Wspomina, jak na rozpad małżeństwa zareagowały dzieci, 31.10.23 ZDRADZIŁAM MĘŻA I SPOTYKAM SIĘ Z TYM CO TO ZROBIŁAM ? Witam zrobiłam to bo mi z mężem nam się nie układa mam dzieci dwie córki , ale ta pokusa była wielka do zdrady to było silniejsze od mnie , z tym co zrobiłam mamy to uzgodnione że nikt nie może się o tym dowiedzieć on nie chce i ja też ? spotykam się , ale ja nie wiem czy sie w nim nie zakochałam chce sie z nim często Usiadłam mu na kolanach i kochaliśmy się w rytmie uderzających o brzeg morskich fal. Kolejne dni minęły nam na ukradkowych całusach i czułościach, tak aby dzieci nic nie widziały. Córeczka miała wówczas 6 lat, a synek 4 i dużo już rozumiały. Seks uprawialiśmy w nocy w łazience albo na werandzie. To było istne szaleństwo! Maryla Rodowicz ma na swoim koncie występ w serialu "Rodzina zastępcza". Przy okazji jubileuszu telewizji Polsat piosenkarka opowiedziała, jak wspomina aktorską przygodę. Ujawniła też, jak wyglądała jej relacja z Gabrielą Kownacką. Czytaj dalej Wszystko wydało się na weselu! kp. 4 października 2010, 17:30 24. sxc.hu. Mężczyzną, z którym młoda zdradziła swojego przyszłego męża był jego kuzyn. FACEBOOK. Próbowałam ją od tego odwieść, jednak zdawałam sobie sprawę, iż ona chce zmienić swoje życie na lepsze. Jeśli chodzi o jej męża, mojego szwagra, to jest osobą nietowarzyską. Widziałam go tylko kilka razy w ciągu tylu lat. Wynikało to po prostu z tego, iż byłam zaproszona na wesele i inne uroczystości. XKqyB6. Panna młoda zdradzająca na własnym weselu to coś naprawdę okropnego. Jej świeżo upieczony mąż musiał czuć się okropnie, tak potraktowany, a w związku małżeńskim nie był jeszcze nawet roku. Ta kobieta naprawdę nie miała serca. Prawie uszło jej to na sucho, gdyby nie czujność matki pana młodego. To właśnie ona podzieliła się tą historią. Maciek i Agata znali się od liceum. Na początku tylko się kolegowali, ale wraz z biegiem lat ta znajomość przekształciła się w coś więcej. Na początku wszyscy powątpiewali w przyszłość ich relacji. Trzeba przyznać, wtedy szczególnie, wydawali się zupełnie do siebie nie pasować. Oboje mieli swoje, bardzo różne, grono znajomych, zupełnie inne zainteresowania. Panna młoda okazała się perfidnym człowiekiemKiedy skończyli szkołę, ich grona znajomych rozjechały się po Polsce. Wszyscy założyli, że Maciek i Agata nie będą razem długo. Okazało się, że nikt ich nie docenił. Kobieta już niedługo miała wystąpić jako panna młoda. o — Zawsze sobie myślałam, że są taką ładną parą — opowiada pani Renata, mama Maćka — że Agatka tak dobrze go rozumie. A tu coś takiego!Photo by Marius Muresan on UnsplashAgata okazała się zupełnie inna. Pani Renata jest osobą, która odkryła tajemnicę synowej i jako pierwsza poznała jej prawdziwy charakter. — To było podczas wesela, nawet nie tak późno może koło 22. Panna młoda gdzieś nam zaginęła, no więc poszłam jej szukać. No i znalazłam, znalazłam. Niestety! „Oby jej nie wybaczył”Panna młoda odnalazła się owszem. Na piętrze, z jednym ze swoich kolegów z pracy. — Ja wiedziałam, że to było podejrzane, jak chciała go zapraszać koniecznie — unosi się pani Renata. — Co to za znajomi, tacy z pracy. Na wesele? — komentuje. Jak się okazało, pani Renata miała rację. Okazało się, że jej synowa na własny ślub postanowiła przyprowadzić sobie kochanka. Kiedy kobiecie nie udało się namówić teściowej, by ukrywała jej tajemnicę, z kobiety wyszedł prawdziwy diabeł. Zaczęła zachowywać się agresywnie i wykrzykiwać w stronę starszej pani obelgi. Z własnego wesela wyszła jako pierwsza, ciągnąc za sobą kochanka. Jedyny kontakt, jaki nawiązała od tego czasu z mężem, to wysłanie kilku jadowitych smsów, w których opisuje, jak zdradzała go już od liceum. ZOBACZ ZDJĘCIA: został bardzo zraniony. była razem od liceum. ZOBACZ TEŻ:Proszek Zygmunta Chajzera przez 2 dni dostępny w jednym z najpopularniejszych dyskontówKobieta w sklepie zaczepiła matkę z małym dzieckiem. Wyszeptała do niego: „pożegnaj się z mamusią”Beata Kozidrak wyjawiła smutną tajemnicę. To bardzo przykreAnja Rubik w mocnych słowach o Jarosławie Kaczyńskim „Prezes uważa, że edukacja seksualna to demoralizacja dzieci”Kolejne minuty były jak horror na żywo. Właśnie ujawniono, co robiła kobieta z motorówki, gdy umierał Piotr Woźniak-StarakKrzysztof Jackowski przewiduje wielką porażkę. Ogromne zaskoczenie, przepowiedział wyniki wyborów do Sejmu Witam. Mam problem. Od dłuższego czasu nie wiem, co mam robić? Zacznę od początku. Mam 22 lata, studiuję i pracuję. Od 6 lat jestem w związku z chłopakiem, którego bardzo kocham. Układało się nam różnie, raz było dobrze, a raz źle. Kiedyś on spotykał się z moją koleżanką ze szkoły za moimi plecami, dowiedziałam się o tym po jakimś czasie, wybaczyłam mu. Potem było trochę lepiej. Ale później to ja zawiodłam. Jakieś ponad pół roku temu na imprezie pod wpływem alkoholu zdradziłam go, nie chciałam tego, bardzo tego żałuje. Teraz, kiedy było naprawdę dobrze, on się o tym dowiedział i się wszystko popsuło. Przyznałam się do tego, ale on nie potrafi mi wybaczyć i co więcej, nie wierzy mi, kiedy mu mówię i opisuję jak to wyglądało. Ciągle mówi, że ja kłamię. Chcę to naprawić, obiecałam, że nigdy więcej tego nie zrobię, naprawdę bardzo tego żałuję i bardzo go kocham, nie wyobrażam sobie życia bez niego. On mówi, że nigdy mi tego nie wybaczy, że już nigdy nie będzie tak jak kiedyś. Nie wiem, co mam robić? Trwa to już drugi miesiąc, spotykamy się, rozmawiamy, jest dobrze, a za chwilę jest źle. Pisze mi, że ten związek nie ma sensu, mówi, że mnie kocha, ale nie możemy być razem. Co mam robić? Jak go przekonać, że możemy razem odbudować ten związek? Nie radzę sobie z tym. Kocham go najbardziej na świecie, powoli tracę chęć do życia. Nie chce mi się jeść, nie chce mi się jeździć na uczelnię ani chodzić do pracy, często płacze i myślę, co mogę zrobić żeby naprawić swój błąd. Naprawdę nie chciałam tej zdrady, pod wpływem alkoholu stało się. Nie wiem co dalej? Jak ratować tę miłość? Jak walczyć o to, żeby mi wybaczył i zrozumiał, że naprawdę tego żałuję i że bardzo go kocham? Proszę, pomóżcie mi. KOBIETA, 22 LAT ponad rok temu Co wpływa na pewność siebie? Każdy z nas chciałby być przebojowy i pewny siebie. jak do tego dojść? Warto wiedzieć przede wszystkim, co wpływa na naszą pewność siebie. Obejrzyj film i zapoznaj się z wypowiedzią eksperta. Witam! Sytuacja w jakiej się Pani znalazła, jest bardzo trudna. Odbudowanie zaufania jest procesem ciężkim i długotrwałym. Sądzę, że potrzebna będzie pomoc specjalisty. Warto wybrać się razem z partnerem do psychoterapeuty i zacząć terapię dla par. Pozwoli ona na wyjaśnienie sobie tej sytuacji, omówienie trudnych uczuć i emocji, zmniejszenie stresu. Praca z terapeutą pomaga w nauczeniu się rozmawiania bez kłótni i licytowania się tym, kto co zrobił i dlaczego. Sytuacja, w której się znaleźliście, może doprowadzić do rozpadu związku i oddalenia się o siebie. Warto zainwestować trochę czasu na terapię, aby móc ten stan poprawić i poradzić sobie z problemami, które narastają. Chęć zmiany i motywacja do działania pozwoli Państwu przywrócić ład w związku. Pozdrawiam 0 Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych znajdziesz do nich odnośniki: Czy to naprawdę stalking? – odpowiada Agnieszka Jamroży Chcę być szanowana przez partnera - co robić? – odpowiada Mgr Magdalena Boniuk Mam poczucie winy wobec chłopaka - co robić? – odpowiada Magdalena Pikulska Straciłem wszystko – odpowiada Lek. Marta Mauer-Włodarczak Jak go odzyskać, po tym jak go zdradziłam? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek Brak stabilizacji w związku - jak temu zaradzić? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek Jak sobie poradzić z tym, że mąż zostawił mnie dla innej? – odpowiada Mgr Magdalena Boniuk Dlaczego zdradziłem? – odpowiada Paulina Witek Trudny związek. Co dalej robić? – odpowiada Paulina Witek Zdradzona z narzeczoną, ją zdradził ze mną - zdradę się wybacza? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek artykuły Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2009-12-23 16:46:32 avva Mój jest ten kawałek podłogi Nieaktywny Zawód: bez zawodu Zarejestrowany: 2009-07-05 Posty: 71 Wiek: 22 Temat: nie dałam rady-zdradziłamWitam Was dwa lata po ślubie cywilnym,mam z mężem roczne 22 lata,dziś już wiem,że moje małżeństwo to był błąd,byłam za młoda,nieświadoma tego na co się mi imponował jako facet,na tle kolegów spokojny,stonowany,z ambicjami-moje zupełne małżeństwo od początku było dalekie od problemów udało nam się rozwiązać,ale jednego tego mąż ma jedną nie byliśmy jeszcze małżeństwem,jakoś nie zwracałam na to uwagi,a nawet jak zwracałam to mówiłam sobie,że po ślubie napewno przestanie-nie przestał-jak potrafił przepić ostatni grosz,wracać na nastepny dzień-bez informowania mnie o tym,nie odbierał telefonów robiłam mu za to karczemne awantury,ale z czasem stwierdziłam,że przecież to mój mąż,ma problem...Wspierałam go,zaproponowałam terapię (był na niej aż raz),prosiłam,groziłam...i mówiłam mu ,że jeżeli się nie ogarnie to zmieniał się na jakiś czas w kochanego ojca i całego rodzinnego życia,sexu..Przez ostatnie 3 weekendy znowu mnie oszukiwał,przychodził pijany i jeszcze bezczelnie mówił mi,że nie się samotna,nie potrzebna,miałam po prostu na weekend do koleżanki-w skrócie wyszło tak-nie nocowałam u koleżanki,tylko u swojej pierwszej się-było mi cudownie jak nigdy tym chłopakiem znam się już od 10 lat,zawsze nas do siebie ciągnęło,ale on z innego miasta,tak wyszło,że nie mogliśmy byc skoro mam męża,to nic mnie nie ruszy-jak go tylko zobaczyłam,nogi mi się ugieły,serce mało mi nie teraz wygląda tak-mam męża,który chce wszystko poukładać (po raz kolejny),ale ja juz nie mam w to wiary,nadziei...jest też mężczyzna ,który chce być ze mną,który mnie kocha,którego kocham ja,który proponuje mi mieszkanie u niego,zaplecze finansowe,spokój,bezpieczeństwo...Mąż jest dobrym człowiekiem,z planami i z...nałogiem,R. to człowiek,który niekoniecznie chce kończyć studia,żyć na wysokim poziomie materialnym,ale za to chce mieć rodzinę,kochać i na tym budować swoje szczęście,nie jest też super ja mam zrobić?Mam dziecko i muszę myśleć przede wszystkim o tym,żeby jej było mam to wszystko powiedzieć mężowi,nie wyobrażam sobie rozwodu,podziału majątku,ustalania opieki nad dzieckiem (dodatkowo musiałabym się wyprowadzić z Małą do innego miasta).Czy jeżeli nie mam pracy mam szansę na przyznanie mi opieki nad córką,czy sąd pozwoli mi zamieszkać z nią gdzie indziej?Nie chce mężowi ograniczać kontaktu z powtarzam,że to że nie potrafimy byc małżeństwem,to nie znaczy ,że musimy tez być złymi mam pojęcia jak to wszystko ogarnąć. 2 Odpowiedź przez dan1982 2009-12-23 17:18:26 dan1982 Net-facet Nieaktywny Zawód: Kierowca Zarejestrowany: 2009-01-05 Posty: 373 Wiek: 28 Odp: nie dałam rady-zdradziłamPierw porozmawiam z męzem ze nie chcesz pijanego w domu (terapia ) .Powolutku żyj rozwiedź sie i wtedy nowy związek jak będzie chciał l być ten kolega z tobą to poczeka 3 Odpowiedź przez avva 2009-12-23 21:21:16 avva Mój jest ten kawałek podłogi Nieaktywny Zawód: bez zawodu Zarejestrowany: 2009-07-05 Posty: 71 Wiek: 22 Odp: nie dałam rady-zdradziłamRozmawiałam już nie raz ,nie też i dziś przyszedł z pracy i czułam chcę się spieszyć z drugim związkiem,na spokojnie chcę to jakoś jest jeszcze jedna kwestia-ja jestem na utrzymaniu męża,nie mam nawet grosza własnego dochodu. 4 Odpowiedź przez dan1982 2009-12-23 21:35:34 dan1982 Net-facet Nieaktywny Zawód: Kierowca Zarejestrowany: 2009-01-05 Posty: 373 Wiek: 28 Odp: nie dałam rady-zdradziłamA twoja rodzina i co ona na to ? 5 Odpowiedź przez chomej 2009-12-23 21:36:59 chomej Cioteczka Dobra Rada Nieaktywny Zawód: studentka Zarejestrowany: 2009-12-13 Posty: 336 Wiek: 23 Odp: nie dałam rady-zdradziłam A rodzina nie może Ci pomóc? Ja bym na twoim miejscu uciekała póki jeszcze nie jest za późno, bo z każdym kolejnym miesiącem czy rokiem będzie ci ciężej. Alkoholik zawsze nim pozostanie, a Twój mąż z tego co piszesz, wcale nie ma najmniejszego zamiaru nawet powalczyć z nałogiem. Jesteś młoda, masz szanse na nowe, wspaniałe życie, nie marnuj tego....Odwagi! bo najsilniejsza jest miłość nieodwzajemniona... 6 Odpowiedź przez chill-out 2009-12-23 22:55:27 chill-out Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-11-23 Posty: 229 Odp: nie dałam rady-zdradziłam avva napisał/a:.Czułam się samotna,nie potrzebna,miałam po prostu na weekend do koleżanki-w skrócie wyszło tak-nie nocowałam u koleżanki,tylko u swojej pierwszej się-było mi cudownie jak nigdy tym chłopakiem znam się już od 10 lat,zawsze nas do siebie ciągnęło,ale on z innego miasta,tak wyszło,że nie mogliśmy byc mnie to jest szok. Naprawdę jako facetowi niedobrze się robi. Oczywiście są powody, ale żeby zaraz leźć do łóżka z kolesiem i zdradzać, to potworne. Po co za mąż wychodziłaś, dla kasy? Czy ty masz jakieś życiowe zasady? Nie, to niemożliwe. Czemu nie odejdziesz i potem prześpisz się z kolegą, na luzie i bez problemu. Tylko = czułam się samotna - wskoczyłam do łóżka. Pożal się boże. Szok. I tylko szok. Obym takiej nie poznał Czasem nagle ktoś się pojawia ....i już zostaje 7 Odpowiedź przez chomej 2009-12-23 23:14:57 chomej Cioteczka Dobra Rada Nieaktywny Zawód: studentka Zarejestrowany: 2009-12-13 Posty: 336 Wiek: 23 Odp: nie dałam rady-zdradziłam Chill-out troche nie za ostro? To, że koleś zarabia nie czyni z niego Pana i Władcy, no przepraszam Cie bardzo. Koles chleje ile wlezie i co to już nie ma znaczenia. Jakby Twoja panna chlała dzień w dzień, przychodziła na bani to byłbyś z nią szczęśliwy? Na pewno nie, starałbyś się jej pomóc, ale jak widzisz tutaj nic nie pomaga. Normalnie ściana! Obydwoje są młodzi, jest jeszcze czas na zmiany. Może taki kubeł zimnej wody jak zagrożenie rozwodem go obudzi a lkoholowego snu. bo najsilniejsza jest miłość nieodwzajemniona... 8 Odpowiedź przez Agatka 2009-12-24 08:28:32 Agatka 100% Netkobieta Nieaktywny Zawód: księgowa Zarejestrowany: 2009-01-01 Posty: 9,783 Wiek: 34 Odp: nie dałam rady-zdradziłam Chill-out staraj się nie obrażać innych forumowiczów. Masz własne zdanie i to się ceni, ale trochę za ostro pogadaj z mężem raz a porządnie. Skoro tyle razy rozmawiałaś, on obiecał poprawę i tego nie zrobił to wyłóż kawę na ławę. Albo przestaniesz pić albo rozwód. Musisz być stanowcza i przede wszystkim silna, bo tego teraz naprawdę potrzebujesz. A jeśli jednak chcesz ułożyć sobie życie z tamtym chłopakiem to dobrze to wszystko przemyśl. Niedobrze, ze zdradziłaś męża, ale to jest Twoja sprawa i ja Ciebie oceniać nie będę. Ale nie możesz tak żyć, ze mąż pije a Ty jesteś zdana na jego łaskę. Trzymaj się i powodzenia. 9 Odpowiedź przez Tosia 2009-12-25 00:23:15 Tosia Szamanka Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-11-04 Posty: 279 Wiek: balzakowski :) Odp: nie dałam rady-zdradziłam avva, wydaje mi się, że dobrze byłoby, żebyś spróbowała się uniezależnić od wówczas możesz świadomie dokonywać jakichkolwiek wyborów. Dopóki jesteś od niego zależna-będziesz się zgadzać na jego picie, będziesz szukała spełnienia poza związkiem, zamiast budować-będziesz niszczyć...Nie bez znaczenia jest fakt, że macie dziecko....myśl o nim, avva. Jesteś matką-powinnaś je chronić-przed pijącym ojcem również. który walczy z potworami powinien zadbać, by sam nie stał się długo spoglądamy w otchłań, otchłań spogląda również w nas. 10 Odpowiedź przez Roxana 2009-12-26 17:07:11 Roxana Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: Robie to co lubię Zarejestrowany: 2009-06-13 Posty: 2,006 Wiek: 36 Odp: nie dałam rady-zdradziłam Avva , przykro mi że masz męża alkoholika . Nie dziwie ci sie że zdradziłaś ,porozmawiaj z mężem i powiedz mu otwacie , ze jak nie przestanie pić to odejdziesz. Alkohol niszczy wszystko ,z biegiem lat twój mąż wypali sobie wódką rozum i uczucia , zostanie z niego namiastaka faceta . Nie pochwalam zdrad , ale twój mąż też jest wobec ciebie niewierny , pijąc zadowala swoje pragnienie i nie myśli o tobie ani o dziecku . Sprubój z nim poważnie porozmawiać , a jak to nie pomoże odejdź póki masz do kogo i póki masz jeszcze marzenia. Nic nie zadowoli tych, których niewiele też nie zadowala. 11 Odpowiedź przez maja 84 2009-12-26 19:32:59 Ostatnio edytowany przez maja 84 (2009-12-26 21:07:17) maja 84 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-10-27 Posty: 562 Wiek: 27 Odp: nie dałam rady-zdradziłamAvva może mnie tu zbamuja , ale obsolutnie nie przylaczą sie do opinii poprzedniczek, zdrada, prowadzenie podwójnego zycia jest czyms obrzydliwym i nie ma na nią tłumaczenia. Są okoliczności do odejscia od meża ale na Boga nie do kochanka i zdrady!!Nie do podwójnego życia!! Po prostu jak na razie trzymasz dwie sroczki za ogon i tym rekompensujesz sobie braki w małżeństwie, to egoistyczna postawa kobiety niedojrzałej do związku,zupełnie nieodpowiedzialnej, nie umiejacej naprawdę kochała męża to byś od niego odeszła tym własnie motywując go do podjecia leczenia, nie, ty wolałas zdradzać i jeszcze ich porównujesz , który bardziej przystojny, czy wykształcony....masakra. Zastanawiasz sie czy tkwić z wygody z mężem, który pije, ale daje ci pieniadze i Cie utrzymuje, czy też odejsć z kochasiem, który równiez ma Ciebie utrzymywac!! Totalne dno. Proponuję powiedzieć mężowi o wszystkim, o tym ,że go zdradzasz, dlaczego za rozpad tego związku tylko on ma odpowiadać? Każdy Sad wypadku zdrady uzna Twoją wine , nie jego !! Porozmawiaj i powiedz prawde , niech widzi jaka ma żone, niech ma wybór, rozmowa tylko o terapii i jego winie bedzie zwyczajnie nieuczciwa , gdyz dalej bedziesz szukała pocieszenia u kolejnych kochasiów. Teraz ty daj mężowi wybór czy warto byc z kims takim jak Ty., może szybko rozwiąże Twój problem, wystapi o rozwód dając Tobie przysłowiowego kopa za drzwi. Skoro żle ci z meżem odejdz, wystap o alimenty na siebie i na dziecko i zyj z nie jest rozwiązaniem problemów malżeńskich to zwykłe pójście na powinnas odejsć od pijacego meża, jednak ty zamiast uniezaleznić sie finansowo, chronic dziecko przed pijakiem,wolałaś zdradzic i prowadzić drugie martwisz się o ograniczenie kontaktów dziecka z ojcem? Skoro mąż jest alkoholokiem powinny one ulec ograniczeniu!! Możesz też odejsć od męża lub zwyczajnie wywalić go z domu, to go powinno zmotywować do leczenia, masz prawo do alimentów na siebie i dziecko a o ile nie pijesz, nie porzucasz dziecka Sąd zawsze powierzy opieke że podjełas decyzje, ale sie boisz zmian,wyjazdu do innego miasta,a tym postem zwyczajnie usprawiedliwiasz zdradę i cheć odejscia do naprawdę, nie znasz tego do kogo planujesz odejsć, co inego namietny seks, obietnice, a co innego codzienne zycie do tego z malutkim dzieckiem, jeden wekend nie powinien decydować o Twom życiu gdyż rzeczywistosć z tym człowiekiem może sie okazać zupelnie co chcesz robić, ale bardzo rozsądnie podejdz do obietnic tamtego meżczyzny, gdyż teraz jestes nim zwyczajnie zauroczona i pielęgnujesz wyobrażenie o nim, rzeczywistość może cie bardzo rozczarowac, moim zdaniem znasz go długo ale niezbyt dobrze. 12 Odpowiedź przez mylenne 2009-12-27 14:09:02 mylenne Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: studentka Zarejestrowany: 2009-05-21 Posty: 754 Wiek: 21 Odp: nie dałam rady-zdradziłam Może też podpadne tym co napiszę. Ale za głupotę się płaci. Ożeniłaś się z nim z powodu ciąży? Wspólżyłaś z nim nie zabezpieczając się czy to była wpadka nieważne coś przegapiłaś, a przez to pobrałaś się z alkoholikiem, masz małe dziecko, a sama jeszcze nie wiesz co to znaczy być dorosłym. Nie zdawałaś sobie sprawy z tego że jest alkoholikiem? Myślałaś że po ślubie się zmieni,dlaczego miałby to robić, nie da się zakończyć nałogu z powodu dużej mierze zgadzam się z Mają_84. Nigdy Nie Mów Nie Mów Zawsze. 13 Odpowiedź przez Roxana 2009-12-28 10:09:34 Roxana Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: Robie to co lubię Zarejestrowany: 2009-06-13 Posty: 2,006 Wiek: 36 Odp: nie dałam rady-zdradziłam Dziewczyny co do zdrady to macie rację , nie powinno się w ten sposób postępować , ale nie macie racji co do picia . Mój mąż pochodził z pijackiej rodziny , sam pił , nigdy mi nie przyżekał że przestanie , a jednak po ślubie zmienił się nie do poznania , nie pije nie pali , żadnych nałogów prócz pracy .Nigdy nie myślałam że mąz przestanie pić , a jednak sam się naprawił bez mojej czy innych namowy .Czasem ktoś nie potrafi rozmawiać , czasem nie potrafi wyrazić swoich uczuć , bo wydaje mu się że i tak nikt tego nie usłyszy , więc popełnia błąd za błedem , ale przychodzi czas że zaczyna sobie zdawać z tego sprawę i żałuje swoich decyzji nie przemyślanych . Nie krytykujmy kogoś , dla kogo życie samo napisało scenariusz , nikt nie jest idealny . Nic nie zadowoli tych, których niewiele też nie zadowala. 14 Odpowiedź przez chill-out 2009-12-28 10:11:20 chill-out Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-11-23 Posty: 229 Odp: nie dałam rady-zdradziłam Bo ja wiem, czy sam się naprawił. Samo nic się nie dzieje Czasem nagle ktoś się pojawia ....i już zostaje 15 Odpowiedź przez Pescecane 2009-12-28 13:04:30 Pescecane Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-11-08 Posty: 180 Odp: nie dałam rady-zdradziłam Hmm.. wiem jedno. Jeśli Twój mąż się nie będzie leczył to nie dobrze, jeśli Wasze dziecko będzie się w takim domu wychowywało. Alkohol, kłótnie, brak szacunku, stres i takie tam. Tyle, że skoro go zdradziłaś to nie wiem czy jest teraz co rozumiem myślenia, że po ślubie się zmieni. Papier daje jeszcze większą swobodę, działa to wręcz odwrotnie. Jest Ci źle, dlatego powinnaś działać, coś z tym robić, wcześniej. Mąż przyzwyczaił się, że to tolerujesz (nie mylić z akceptujesz) i awantury po nim spływają... A noc spędzona z innym... Szkoda gadać, znaczy nie popieram. I jestem za rozwiązywaniem problemów, nie za dodawaniem sobie kolejnych. ?Jeśli mogę powiedzieć komuś "kocham Cię", muszę być w stanie powiedzieć "kocham wszystkich w Tobie, kocham świat poprzez Ciebie, kocham w Tobie również samego siebie." 16 Odpowiedź przez apoteoza 2009-12-28 15:57:12 apoteoza 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-09-10 Posty: 5,336 Wiek: 26 Odp: nie dałam rady-zdradziłam ja dołączam się do osób które są zdania że problem alkoholowy Twojego męża nie tłumaczy Cię ze postarać sie rozwiazać w jakis sposób ten problem a nie iśc na łatwizne.... i zdradzić. Nie od dziś wiadomo że życie to nie bajka a problemy się rozwiazuje a nie zostawia z nadzieją że wszystko samo się zdaniem Twoje wytłumaczenie to żadne usprawiedliwienie. 17 Odpowiedź przez Roxana 2009-12-30 09:37:13 Roxana Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: Robie to co lubię Zarejestrowany: 2009-06-13 Posty: 2,006 Wiek: 36 Odp: nie dałam rady-zdradziłam chill-out napisał/a:Bo ja wiem, czy sam się naprawił. Samo nic się nie dziejeTwoim zdaniem coś na niego podziałało , że się poprawił ? Może ja hehehe?! Czasem samo coś się dzieje , a my nie wiemy czemu , ale trzeba to docenić . Nic nie zadowoli tych, których niewiele też nie zadowala. 18 Odpowiedź przez Pescecane 2009-12-30 19:27:58 Pescecane Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-11-08 Posty: 180 Odp: nie dałam rady-zdradziłam Roxana napisał/a:chill-out napisał/a:Bo ja wiem, czy sam się naprawił. Samo nic się nie dziejeTwoim zdaniem coś na niego podziałało , że się poprawił ? Może ja hehehe?! Czasem samo coś się dzieje , a my nie wiemy czemu , ale trzeba to docenić .Właśnie - Ty. Jakby mu na Tobie nie zależało i by Cię nie kochał to by miał wszystko serdecznie w poważaniu...Nic się samo nie dzieje, zawsze jest jakiś bodziec, choćby słabo zauważalny. ?Jeśli mogę powiedzieć komuś "kocham Cię", muszę być w stanie powiedzieć "kocham wszystkich w Tobie, kocham świat poprzez Ciebie, kocham w Tobie również samego siebie." 19 Odpowiedź przez reszka 2010-01-01 20:17:11 reszka Woman In Red Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-07-13 Posty: 242 Wiek: 24 Odp: nie dałam rady-zdradziłamUważam, że masz szanse na odbudowanie swojego życia. Ludzie popełniają błędy, ale można je jakoś zawsze naprawić. Ja pierwsze kroki skierowałabym do prawnika, on poradzi ci co masz zrobić. Zanim nie dostałabym rozwodu, na twoim miejscu nie ujawniałabym obecności w twoim zyciu nowgo mężczyzny. Dlaczego?? Bo ty zmęczona alkoholizmem męża, wieczną walką znalazłaś poczucie bezpieczenstwa w ramionach innego człowieka`- bardzo dobrze:) Ale rodzina męża, mąż, sędzia i ktoś tam jeszcze może uznać Ciebie za tą złą. bo on taki biedny, chory alkoholik, a ty go dla innego zostawiasz. Dlatego nie ujawniałabym jego obecności. Rozwód z powodu jego alkoholizmu, masz prawo nie żyć w patologii. A mąż jak się chce zmieniać, to niech sie zmienia, ale nie dla Ciebie, dla dziecka Waszego. Jesli masz tego faceta, to zolstawiaj męża i bądź szczęśliwa:) dziecko tez wtedy bedzie Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

zdradziłam męża na weselu